piątek, 26 czerwca 2009

Kolonia 2009

Jutro 2 urodziny kawiarni Wendelboe. Z tej okazji wszystkie kawy serwowane będą po symboliczne 2 korony, w tym jedna z najsłynniejszych kaw - Geisha.
Już zacieram ręce i od rana piję tylko wodę :)

Gratulacje dla Radka! Dzisiaj występował w Mistrzostwach Świata Latte Art! Super występ! Radku - Great job!
Warto wspomnieć tutaj o nowych przepisach, które rzekomo mają coraz bardziej rozgraniczyć zawody SCAE od WBC (brak nakryć stołu, minimum prezentacji itd.). I w dodatku ten dziwny system dwóch występów równocześnie. Skoro ściągają na taką imprezę baristów z całego świata, którzy mają w 8 minut pokazać to nad czym pracowali tyle czasu, to może warto dać im na to szansę? No ale takie prawo tych, którzy tym rządzą, i chwała im, że coś takiego zorganizowali.
Jutro trzymamy kciuki za Spirit a w niedzielę Cup Tasting.

Przekaz na żywo TUTAJ

piątek, 19 czerwca 2009

Uff...

To był ciężki i bardzo pracowity okres.

Długa nieobecność spowodowana głównie natłokiem zajęć i może trochę lenistwem. Ale chyba się należało, a co!

Zaczęło się pod koniec maja, kiedy u Wendelboe miały odbyć się drugie Mistrzostwa Świata Aeropress 2009. W ostatniej chwili postanowiliśmy dołączyć do zawodów, w których wystąpić miało sporo znanych osób. Cel - zabawa i edukacja. Zabawa, bo mistrzostwa miały mieć charakter towarzyskiego spotkania a edukacji, ponieważ obecni mieli być ludzie z całego świata i każdy z nich miał zaprezentować inną metodę przygotowywania kawy w Aeropresie.
Jak praktyczne jest to urządzenie nie będę wspominał. Powiem tylko, że obecnie u mnie w domu nie istnieje nic innego a i w kawiarni używam go coraz częściej.

Po kilku dniach testów przygotowaliśmy recepturę, która doprowadziła mnie i Einara do półfinałów. Niestety, Einarowi coś nie wyszło i nie udało mu się przejść dalej, natomiast moja kawa wygrała i w finale miałem zmierzyć się z Alexem (S&H)i z Benem (USA - mistrz cup tastingu 2009). I stało się coś czego nikt chyba nie przewidział. Otóż po przygotowaniu "kawy obowiązkowej" oraz drinka dowolnego a następnie prezentacji użytych technik i opisie kaw zostałem uznany za zwycięzce i przyznano mi tytuł Mistrza Świata Aeropress 2009! :)
Niespodziewanie całe mistrzostwa odbiły się głośnym echem na całym świecie. Kolejna edycja planowana jest przy okazji WBC w Londynie, więc wyciągajcie sprzęt i ćwiczcie :P

I całe obecne na zawodach Stockfleth's!

W ubiegłym tygodniu otrzymałem niezwykłą wiadomość. Otóż podczas tegorocznego Nordicu w skład reprezentacji Norwegii wejdą:
Rasmus - czterokrotny mistrz Norwegii w cup tastingu
Oda - tegoroczna mistrzyni baristów
Jannicke - 3 miejsce w mistrzostwach baristów
I ja! Niewyobrażalny zaszczyt!
Po raz pierwszy w historii Nordicu w skład drużyny narodowej wejdzie ktoś z poza Skandynawii!
Nie mogę się doczekać i już zacieram ręce licząc na jeszcze większy bagaż doświadczeń niż ten, wyniesiony z NBC 2007, gdzie wraz z Justyną, Marcinem, Sławkiem, Kamilem i Pawłem byliśmy chyba najbardziej zawziętymi widzami!
!!!! :)

Tuż po Nordicu do Bergen przylatuje na tydzień barista z Inteligentsii, być może uda mi się przez ten tydzień z nim popracować. Wszystko jest na dobrej drodze.

Nowe menu kawowe zaszczyciło nas 3 nowymi Keniami (2 x filtr, 1 do espresso) i Tanzanią.
Jedna z Kenii ma wyjątkowy aromat rabarbaru, druga bergamotki. Tanzania jest słodka, zbalansowana, bardzo przyjemna. Miła kwaskowatość, rosnąca wraz z opadającą temperaturą.
Kenia w espresso jeszcze nie zgłębiona, ale już od poniedziałku przyjrzę się jej bliżej. Tak samo pozostałym kawą, których dokładne nazwy ciężko mi w tej chwili przytoczyć.

Heh... ciężko pokrótce opisać cały miesiąc nieobecności, ale teraz, kiedy na horyzoncie się uspokaja liczę, że będzie więcej czasu bo i przemyśleń się trochę zebrało.

Acha - i (kolejna) zmiana blendu. Teraz w Stockfleths espresso oleista Gwatemala i wiśniowe Los Planes.

poniedziałek, 18 maja 2009

Nordic 2009

Afrykańskie kawy przybyły do nas wraz z grupą sędziów z COE z Rwandy. Dzięki temu mam okazję bliżej porozmawiać i przeprowadzić kilka cuppingów w ich towarzystwie. Wierzę, że będą bardzo odkrywcze.

Tegoroczny NBC, który odbywać się będzie w Islandii pod hasłem "Lost in Iceland with a Thermos" ma być najlepszym z dotychczasowych Nordiców.
Odkąd dowiedziałem się o istnieniu takiej imprezy zawsze chciałem wziąć w niej udział, wiedziałem jednak, że to dla mnie nieosiągalne. Mogłem tylko obserwować zmagania drużyn narodowych i czekać, aż zorganizujemy Baltic Barista Cup. Jednak w ubiegłym tygodniu moje szansę na udział w Nordicu wzrosły o 50 %, bowiem dostąpiłem zaszczytu wstąpienia do Norweskiej drużyny narodowej. Trzymajcie więc kciuki, bo taka okazja już mi się chyba nie powtórzy :)

wtorek, 28 kwietnia 2009

GO UK!!!!

Gratulacje dla UK!

Gwilima, który utarł noski wszystkim nieotrzepanym młodzikom, którzy szukają w mistrzostwach sławy, pieniędzy, czy nie wiadomo czego. Starszy koleś, mieszkający ze swoim psem na łódce w Londynie wygrał bezapelacyjnie :) Chwała mu za to, widać jednak, że mistrzostwa rozwijają się w ciekawym kierunku.
Anette - Po raz 3 z rzędu !!! wypaliła mistrzowską mieszankę. Takie rzeczy to tylko w Erze.
Czołówkę dogoniła w końcu Południowa Ameryka. Zgodzę się z Timem, że chyba czas usunąć z druków WBC ocenę techniczną. Wszyscy uczestnicy WBC popisują się wyrównanym, światowym poziomem, więc może tak jak w przypadku latte art ocenę umiejętności technicznych pozostawić tylko sędziom sensorycznym? Choć z drugiej strony mają tak trudne zadanie, że chyba nie warto zwalać na nich dodatkowych obowiązków. W tym miejscu serdeczne gratulacje dla Pawła Maliszewskiego, który jako jedyny Polak uzyskał w tym roku certyfikację sędziowską, po arcytrudnych kwalifikacjach i dzielnie sędziował w Mistrzostwach Świata!

Jeżeli chodzi o lokalne nowości, to w ubiegłym tygodniu sporo czasu zajęła mi praca nad nową mieszanką. Będzie się składać z Los Planes, Kenii Oakland i Brazylijskiej Limoeiro. Taka chwilowa ciekawostka, zupełnie inna od tego, co mamy obecnie.
Swoją drogą ww Kenia jest niezwykle interesująca. Posmak metaliczny, przechodzący w krew, uczucie towarzyszące jedzeniu krwistego steku.
Limoeiro to dobra baza, bo nie działa jak typowy wypełniacz. Jako singiel jest bardzo złożona, natomiast w połączeniu z innymi kawami raz znacząco ustępuje im miejsca, innym razem wyraźnie dominując swoją orzechową nutą.
Los Planes - czereśnie, maliny, z pewnością dojrzałe, czerwone owoce. Przy mniejszej objętości bardziej esencjonalne, nuty karmelu, marcepanu i mlecznej czekolady.

Do tego 2 nowe Brazylie - Curitiba, o której pisałem już wcześniej, Bereiro, dobra, bardzo solidna kawa.
Ale najwięcej uwagi pochłaniają mi obecnie Boliwia Montana (COE #11 lub 12),
i 2 Rwandy z pierwszego i chyba jedynego afrykańskiego Cup of Excellence. Odpowiednio nr 1 i 7.
Niebywałe, jak czyste, delikatne i ujmujące są te kawy. Nie ma w nich niczego tak wyraźnego jak w przypadku poprzedniej Sidamo, czy Arichy, jednak szczególnie Burmera, zwycięzca konkursu kryje przed nami jeszcze wiele niespodzianek.

Pozdrawiam!

wtorek, 14 kwietnia 2009

i po Bergen

Bardzo pouczający wyjazd.

Miałem okazję pomagać w przygotowaniach Ody, mistrzyni Norwegii, tuż przed jej wylotem do Atlanty.
Bardzo "dedicated" :) kawie, z jej rąk piłem jedno z najlepszych, jeżeli nie najlepsze cappuccino w życiu. Fajny drink dowolny, mam nadzieję, że występ jej się dobrze poukłada.

Dowiedziałem się też, że brano pod uwagę włączenie mnie do drużyny narodowej Norwegii. Już ten fakt jest dla mnie olbrzymim zaszczytem. Niestety, pracuję tutaj mniej niż 2 lata, więc nie ma rady, jednak można wspierać jako widz. W tym roku Nordic Barista Cup w ISLANDII!

Chwilowy zastój w dostawie Kilimajnaro spowodował wyciągnięcie ciężkiej artylerii - Aida Gran Resera, handpicked. Napiszę więcej kiedy się z nią zapoznam.
Skończyła się też wyśmienita Santa Alina z Brazylii, celujący przedstawiciel gatunku. Zastąpiła ją Curtiba, już nie tak dobra, bardzo... południowo-amerykańska.

Najpóźniej jesienią czeka mnie kolejna wizyta w Bergen, gdzie zostałem zaproszony na typową wymianę baristów. Nie mogę się doczekać, bo Kafemisjonen Rasmusa jest miejscem "must do" dla każdego kawowego turysty na świecie. Na codzień 3, od święta 4 różne młynki, z interesującą zawartością. Jakiś podstawowy blend espresso (aktualnie mieszanka Tima), do tego Sidamo z KAFFY, Sumatra też z KAFFY i Esmeralda, a jakże - KAFFA.

Trzymamy kciuki za Izę! relacja na żywo na TUTAJ

środa, 8 kwietnia 2009

Bergen i Atlanta

Witam po długiej przerwie...

Na krótko udało mi się zawitać do Polski. Było jeszcze lepiej niż się spodziewałem. Wspaniałe uczucie zobaczyć wszystkich po dość długim czasie.

Serdeczne gratulacje dla wszystkich zwycięzców!! Było fantastycznie. Najpierw trzymamy kciuki za Izę, (to już w przyszłym tygodniu!) a później za Pawła i szczególne mocno za Radka, co by im w reszcie pokazał.

U mnie szykuje się kolejna ciekawa podróż. Tym razem na celowniku Bergen i Kafemisjonen Rasmusa. Czyżby kolejna podróż zakończyła się spontanicznym wskoczeniem za bar? Może nie takim spontanicznym, bo jesteśmy już po wstępnych ustaleniach. :)
Więc święta na zachodzie, jak to dziwnie brzmi. I tu przy okazji życzę wszystkim zdrowych i pogodnych świąt.
Do zobaczenia w przyszłym tygodniu!

piątek, 6 marca 2009

news

Mam złą wiadomość dla wielbicieli kaw z Etiopii.

Tamtejszy rząd zdecydował, że udział micro lotów przeznaczonych na rynek speciality coffee jest tak nikły (ok 1 % całego eksportu kawy z etiopii), że od teraz te niezwykłe kawy nie będą możliwe do namierzenia. Od teraz kawy takie jak Aricha, czy Beloya będą wchodziły w skład yirgacheffe i na tym informacje o ich pochodzeniu się skończą. Kupując yirgę nie będziemy wiedzieli z jakich farm pochodzą ziarna, będzie to swoista loteria. Wielka szkoda, może pójdą po rozum do głowy i zmienią zdanie, póki co, zostaną nam miłe wspomnienia.

A z dobrych wiadomości:

Już jutro odbędą się zawody baristów w W-wie. Trzymam kciuki i bardzo żałuję, że nie będę mógł tego obejrzeć.

Kilka dni temu dostałem tajemniczą paczkę z nawą Tanzania for Luca. Nadawce przed wyjaśnieniem mi czego mogę się spodziewać, wyjechał do Kolumbii na plantacje. Jak tylko zejdzie mi z młynka yirgacheffe z Kontry, wrzucę ją do młynka.

Mamy nowych mistrzów w UK, Danii, jutro w USA - na żywo można oglądać pod TYM adresem.